W zeszłym tygodniu wybraliśmy się na impro naszej zaprzyjaźnionej grupy Wyjdzie w praniu. Wiadomo, że śmiech spala dużo kalorii, dlatego w trakcie przerwy postanowiliśmy je uzupełnić. Mężczyzna podjął się misji zamówienia jedzenia i padło na placek alzacki. Dotarł do nas akurat w momencie, kiedy przerwa się zakończyła, więc siedzieliśmy w drugim rzędzie i bardzo staraliśmy się głośno nie chrupać. Wychodziło nam to średnio, zbawienne były wybuchy śmiechu, które nas zagłuszały. Żeby móc w pełni rozkoszować się chrupiącym ciastem i przyjemnością jaką czerpie nasz mózg z tego dźwięku (badania mówią, że już samo słowo “chrupiące” sprawia, że jedzenie wydaje nam się smaczniejsze i jesteśmy bardziej skłonni do zamówienia w restauracji “chrupiących placków ziemniaczanych”, niż samych “placków ziemniaczanych”) postanowiłam przyrządzić taki placek w domu. Wyszedł przepyszny. I bardzo chrupiący.
Lubię przepisy, które robi się szybko i można je dostosować do tego, co akurat ma się w lodówce. Tradycyjny placek alzacki to cebula i boczek, ale w przygotowaniu domowej wersji ogranicza Was tylko wyobraźnia (lub zawartość lodówki).
Składniki (2 placki):
Ciasto:
- 250g mąki pełnoziarnistej (można użyć zwykłej)
- 1 łyżka oliwy
- 150ml wody
- szczypta soli
- kolendra (opcjonalnie)
- natka pietruszki (opcjonalnie)
Sos:
- 200g śmietany (18% lub 22%)
- 100g sera żółtego (np. Ementaler)
- 1 jajko
- pieprz
- czarnuszka (opcjonalnie)
Do położenia na wierzch (możecie dać dowolne, ulubione składniki):
- pomidor
- suszone pomidory
- rukola
- szynka
Piekarnik rozgrzać do maksymalnej temperatury (u mnie 280C), zostawiając w środku kamień do pizzy (lub blachę). Przesiać mąkę do miski, dodać szczyptę soli, posiekaną kolendrę i pietruszkę (można zrobić ciasto bez dodatku ziół lub dodać inne) i stopniowo dolewając oliwę i wodę wyrabiać ciasto. Wyrobione ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Jeśli będzie się kleiło, dodać więcej mąki, jeśli będzie zbyt sypkie, dodać więcej wody. Gotowe ciasto przykryć ściereczką i odłożyć na 30 minut, żeby odpoczęło. W tym czasie przygotować sos. W miseczce wymieszać śmietanę, ze startym żółtym serem, jajkiem, doprawić pieprzem i ewentualnie czarnuszką. Pokroić pomidory, suszone pomidory i szynkę (lub jakiekolwiek składniki używacie). Ciasto podzielić na dwie części. Rozwałkować pierwszą połówkę na cienki placek. Z piekarnika wyjąć kamień do pizzy/blachę, przełożyć na niego placek, posmarować połową sosu, ułożyć na wierzch pokrojone składniki. Piec ok. 8 minut (czas może się zmienić w zależności od temperatury piekarnika i grubości ciasta), aż do uzyskania złotych i chrupiących brzegów. Wyjąć placek z piekarnika, pokroić i ułożyć na nim rukolę. To samo powtórzyć z drugą połówką ciasta (można też ją schować do lodówki i wykorzystać później).
Smacznego!
Fajny ten placek, kolorowy 🙂 Trzeba spróbować 🙂