Sałatka ta zwiedziła już ze mną połowę Polski oraz połowę Europy. Nigdy nie zawiodła, bo nie dość, że jest pyszna, to robi się ją błyskawicznie. Gości u mnie bardzo często i coś takiego w sobie ma, że wszystkim zawsze najbardziej smakuje, kiedy wyjada się ją z jednej miski.
Składniki:
1 brokuł (można użyć brokułów mrożonych, ale wiadomo, że świeży smakuje o wiele lepiej)
25g migdałów (polecam również wersję z orzechami piniowymi)
100 g fety
100 ml jogurtu greckiego (można też użyć zwykłego jogurtu lub śmietany)
1 ząbek czosnku
pieprz
Brokuła pokroić i zblanszować (ja lubię, kiedy jest jeszcze trochę chrupiący). Migdały zrumienić na suchej patelni. Fetę pokroić w kostkę. Do jogurtu dodać wyciśnięty ząbek czosnku i pieprz (można też dodać łyżeczkę majonezu). Wszystko ze sobą wymieszać, zostawiając trochę migdałów do posypania na koniec.
(Przeczytano 262 razy, 1 w dniu dzisiejszym)
Polecam. Jadłam z jednej michy u Sy i próbowałam w domu. Można ją rozdrobinić i wtedy jest super na kanapki 🙂