Jedną z najlepszych rzeczy, które jadłam na Korsyce, były naleśniki z mąki kasztanowej (a pewnie były tym pyszniejsze, że były zwieńczeniem 1,5 godzinnej wyprawy wąwozem Spelunca, towarzyszyło im kasztanowe piwo, i w momencie, kiedy trafiliśmy do restauracji, zaczęło porządnie padać). Korsyka kasztanami stoi, dlatego chciałam przywieźć zapas kasztanowej mąki do Polski. Okazało się jednak, że […]

Nadszedł ten przyjemny czas, kiedy mogę do Was pisać z mojego najukochańszego na świecie home office, czyli z ogródka mojego domu rodzinnego. Cisza i spokój przerywa tylko śpiew ptaków, ewentualnie ich polowanie na owady. To zawsze lepsze rozpraszacze niż przejeżdżające samochody. Konwalie pachną tak intensywnie, mimo że kilka metrów ode mnie, czuję jakby stały obok. […]

Przepis ten dedykuję Hani, która już prawie 3 lata męczy mnie, żebym go dodała. Makaron ze szpinakiem (wtedy jeszcze z kurczakiem i fetą) to pierwsza rzecz, którą razem ugotowałyśmy i zjadłyśmy, kiedy jeszcze miało się siły, aby sobotnią integrację na studiach podyplomowych kończyć w poniedziałek, nie opuszczając przy tym żadnych zajęć. Może to przez ten szpinak? Popeye […]

Najpyszniejsze rzeczy to te najprostsze. Podczas wycieczki po Gruzji i Armenii jedliśmy mnóstwo pysznych rzeczy, ale nasze serca najbardziej podbiła zwykła „kanapka” ze świeżo upieczonym lawaszem, kozim serem i ziołami prosto z ogrodu. Ta pani jest lawaszowym ekspertem. Wie jak nim dobrze zakręcić. Wystarczyło oderwać kawałek chleba, nałożyć kilka plasterków sera, ulubione zioła (np. bazylię, […]

Jedna patelnia grillowa i tyle radości. Mikołaj dobrze wiedział co czyni, kiedy zostawiał ją pod choinką. Ostatnio zastanawiam się tylko co można by zrobić do jedzenia i czy można to zgrillować. Zazwyczaj jadłam ser Camembert smażony w panierce. Grillowany jest równie pyszny i przede wszystkim o wiele zdrowszy. Składniki (1 porcja): 100g sera Camembert 15g […]

Prawie za każdym razem, kiedy pojawiam się we Francji, słyszę pytanie: „A czy my już robiliśmy razem fondue?”. I moja odpowiedź za każdym razem jest taka sama: „Pytasz mnie o to po raz tysięczny, ale uwielbiam fondue, więc koniecznie je zróbmy”. A później to już zakupy, telefony do znajomych (bo dobrymi rzeczami trzeba się dzielić) […]

Korzystając z wakacji we Francji oraz z tego, że adrenalina związana z lataniem na paralotni zwiększa apetyt, nauczyłam się kilku nowych potraw. Znajomi, kiedy się dowiedzieli, że prowadzę bloga, sami proponowali wspólne gotowanie, zdradzali swoje sekrety i pomagali w robieniu zdjęć. Za to właśnie lubię Francję – nie tylko ma przepyszne jedzenie, ale też całą kulturę kulinarną. Dzisiaj podaję […]