Jednak wczorajsze “nic” w lodówce nie okazało się aż tak nicościowe, bo można było z tego wyczarować taką smaczną tartę. Bo jak to się mówi, kobieta nawet z pustki w lodówce przez tydzień potrafi codziennie zrobić coś innego. A dobór składników powstał na zasadzie “z połączenia dobrych rzeczy na pewno wyjdzie coś dobrego”. I wyszło.
Składniki:
1 opakowanie ciasta francuskiego
1 pierś z kurczaka
5-6 suszonych pomidorów
60g niebieskiego sera pleśniowego
450g szpinaku (użyłam mrożonego)
1 jajko
2 łyżki śmietany
2 ząbki czosnku
łyżka oliwy
gałka muszkatołowa
sól
pieprz
Formę do pieczenia tart wyłożyć ciastem francuskim, obciążyć je np. grochem i podpiec w 200C przez 10 minut. Szpinak podsmażyć na patelni. Pod sam koniec dodać wyciśnięte 2 ząbki czosnku, zetrzeć trochę gałki muszkatołowej, doprawić solą i pieprzem. Kurczaka pokroić w kostkę, chwilę marynować w łyżce oliwy z dodatkiem soli i pieprzu (można dodać ulubione przyprawy). Smażyć kurczaka na złocisty kolor. Pokroić suszone pomidory i ser pleśniowy. Na podpieczone ciasto francuskie wyłożyć szpinak, a następnie kurczaka, pomidory i ser. Zalać wszystko mieszanką śmietany i jajka z odrobiną pieprzu. Zapiekać w 200C przez około 20 minut.
*Dla uzyskania bardziej fit wersji zamiast ciasta francuskiego można użyć kruchego ciasta z mąki pełnoziarnistej
bardza fajna tarta
Przepyszna! Polecam! Zrobiłam ją na imprezie i zniknęła w 5 minut po wyjęciu z piekarnika.