Większość mężczyzn ma jedną przecudowną cechę, za którą jestem im niezmiernie wdzięczna – chęć wychodzenia do sklepu. Zawsze zastanawiało mnie dlaczego tak ochoczo chodzą po brakujący składnik do przepisu, ale może po prostu też chcą mieć swój wkład w gotowanie. Dla mnie zdecydowanie mniej wymagające jest siedzenie pół dnia w kuchni niż 5 minutowe pójście do sklepu, kiedy czegoś zabraknie. Do zrobienia tego wykwintnego ciasta brakowało mi jogurtu i już zaczęłam kombinować, że może zlecę do zadanie Mężczyźnie, kiedy będzie wracał z pracy, ale postanowiłam być dzielna. Warto było, ponieważ pierwszy raz mogłam wyjść na dwór bez jakiejkolwiek kurtki, szalika, itp. Poza tym ciasto jest tak obłędne, że cieszę się, że mogłam je skosztować wcześniej niż później. Przepis pochodzi od mojego najnowszego kulinarnego odkrycia, czyli Rachel Khoo. Natrafiłam na jej program w kuchni.tv i od razu się zakochałam. W moim przepisie jest nieco mniejsza ilość niektórych składników, ale akurat tyle miałam w domu. Efekt jest zdecydowanie zadowalający. Poza tym nie dodawałam już soli, ponieważ pistacje są dla mnie wystarczająco słone. Spróbujcie koniecznie, nie będziecie żałować.
Składniki:
- 250g mąki (u mnie mieszanka pełnoziarnistej i tortowej)
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 4 jajka
- 150g oliwy z oliwek
- 100g mleka
- 50g jogurtu (u mnie grecki)
- 120g koziego sera
- 50g pistacji
- 30g suszonych śliwek
- pieprz
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. Kozi ser, suszone śliwki i pistacje posiekać na mniejsze kawałki. Dodać do mąki i wymieszać. Jajka ubić na jasną i puszystą masę (ok. 10 minut). Dodać oliwę, mleko i jogurt. Doprawić pieprzem. Wymieszać. Suche składniki dodać do mokrych. Delikatnie wymieszać. Formę do pieczenia (np. taką do chleba) wyłożyć papierem. Wylać do niej masę. Piec 35-40 minut w piekarniku nagrzanym do 180C. Smacznego!
*Świetnie będą też pasować oliwki lub suszone pomidory
