Odkąd miesiąc temu zobaczyłam ten przepis na stronie Jamiego Olivera, nie mogłam się doczekać świątecznego czasu, kiedy wreszcie będę mogła przygotować orzeszki i rozdać je bliskim jako jadalne prezenty (bo któż ich nie lubi?). Upiekłam w sumie 4 serie, każda smakowała inaczej, ale każda była przepyszna (no, może pierwsza nie była aż taka przepyszna, bo trzymałam je kilka minut za długo w piekarniku i papryka się nieco przypaliła, dlatego uczcie się na moich błędach i pilnujcie czasu. A jeśli nie przypilnujecie to też się nie martwcie, bo te orzeszki również zniknęły bez śladu w brzuchach gości). Już sam zapach tych orzeszków przynosi wiele szczęścia.
Składniki:
1kg niesolonych orzechów*
50g masła
2 łyżeczki płynnego miodu
2 łyżeczki sproszkowanej wędzonej papryki
2 łyżeczki soli
*Możecie użyć jednego typu, może to być mieszanka różnych orzechów
Na rozgrzanej patelni roztopić masło razem z miodem. Rozłożyć orzeszki po połowie do dwóch żaroodpornych naczyń lub na blachy do pieczenia. Polać po równo roztopionym masłem z miodem i posypać wędzoną papryką, dokładnie wymieszać. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180C przez około 20 minut, aż do uzyskania złotego koloru. Po 10 minutach przemieszać orzechy, żeby mogły równo się upiec. Po wyjęciu, posypać solą i zostawić do ostudzenia.
(Przeczytano 1 135 razy, 1 w dniu dzisiejszym)