Nadszedł ten przyjemny czas, kiedy mogę do Was pisać z mojego najukochańszego na świecie home office, czyli z ogródka mojego domu rodzinnego. Cisza i spokój przerywa tylko śpiew ptaków, ewentualnie ich polowanie na owady. To zawsze lepsze rozpraszacze niż przejeżdżające samochody. Konwalie pachną tak intensywnie, mimo że kilka metrów ode mnie, czuję jakby stały obok. Tak sielankowy obrazek wymaga czegoś pysznego i lekkiego do zjedzenia i tym razem proponuję placuszki z buraka i marchewki. Nadają się na samodzielne danie lub jako kotlet do burgerów.
Składniki:
- 1 średni burak
- 2 marchewki
- sok z połowy pomarańczy
- 3 łyżki mąki
- 1 jajko
- 2 łyżki natki pietruszki
- 50g żółtego sera
- oliwa
- pieprz
- sól
Buraka i marchewki obrać i zetrzeć na tarce. Ser pokroić w kostkę. W jednej misce wymieszać startego buraka, marchewki, ser, sok z pomarańczy, mąkę, jajko i posiekaną natkę pietruszki (jeśli masa będzie zbyt rzadka należy dodać więcej mąki). Doprawić według uznania solą i pieprzem. Formować małe placuszki i smażyć na rozgrzanej na patelni oliwie z dwóch stron, aż do zrumienienia się placków. Smacznego!