Śledzie pod pierzynką są wielkim hitem w mojej rodzinie, a moja mama jest absolutną mistrzynią w ich przyrządzaniu. Mogłabym zjeść ich każdą ilość, dlatego w tym roku, na stole gości u nas podwójna porcja.
Życzę Wam Wesołych Świąt, pełnych magii, zarówno kulinarnej, jak i międzyludzkiej.
Składniki (2 porcje):
400g filetów ze śledzia
2 małe cebule
1 duże jabłko
30g sera żółtego
400g śmietany
3 jajka
2 czubate łyżeczki musztardy Dijon
Śledzie pokroić w kawałki. Cebulę pokroić w kostkę, sparzyć gorącą wodą. Jabłko obrać i pokroić w kostkę. Zetrzeć jajka na tarce o dużych oczkach. Na talerzu ułożyć warstwami śledzia, cebulę, jabłko i jajko. Śmietanę wymieszać z musztardą i zalać jako następną warstwę. Ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach i posypać nim wszystkie warstwy. Odstawić na trochę do lodówki, żeby smaki przegryzły się.
uwielbiam takie sledziki 😉